Już nawet partia rządząca w Polsce rozumie, że wkrótce dojdzie do prawdziwego załamania pracy urzędów ds. cudzoziemców. Za opracowanie nowych poprawek do Ustawy o cudzoziemcach odpowiada przedstawiciel PIS-u, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, Paweł Szefernaker. Można zatem powiedzieć z prawie stuprocentową pewnością, że do końca 2020 r. wszystkie poprawki zostaną podpisane w sposób przedstawiony poniżej. Zmiana pracy z kartą pobytu będzie więc dla obcokrajowców dużo łatwiejsza.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest uproszczenie procedury uzyskiwania zezwoleń na pracę i pobyt (karty pobytu w Polsce). W szczególności:
Ponadto planuje się skrócenie czasu rozpatrywania wniosków o pobyt czasowy i pracę do 60 dni (w przypadku kompletnego wniosku). Oczekuje się, że rozpatrzenie odwołania zajmie 90 dni. Bajka? Możliwe, ale nie dla wszystkich.
Ci, którzy otrzymają decyzję negatywną, nie będą zachwyceni. Projekt ustawy przewiduje zniesienie przepisów przedłużających okres opuszczania terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jak również okres dobrowolnego powrotu, określony w decyzjach o przymusowym powrocie cudzoziemca. Osobista obecność cudzoziemców przy składaniu wniosków będzie dobrowolna. Natomiast wnioski o pobyt czasowy złożone przed 14 marca 2020 r. będą rozpatrywane w ramach przyspieszonej i uproszczonej procedury.
Projekt przewiduje zmiany w procedurze obiegu dokumentów pomiędzy województwem, a służbami udzielającymi informacji o cudzoziemcach. Teraz obieg dokumentów będzie mógł odbywać się w formie elektronicznej.
Z powyższych informacji możemy wyciągnąć jeden wniosek: tym, którzy przyjechali legalnie do pracy w Polsce, będzie znacznie łatwiej. Prościej będzie też uzyskać kartę pobytu w Polsce.
Autor: Viktoria Shakirova