Sytuacja demograficzna Polski jest coraz gorsza. Nasze społeczeństwo starzeje się w bardzo szybkim tempie, a ilość osób w wieku produkcyjnym kurczy się o 200 tys. każdego roku. Na razie liczba aktywnych zawodowo na rynku pracy utrzymuje się na ma poziomie 16 mln, ale już wkrótce będzie problem z jego utrzymaniem. Dzięki malejącemu bezrobociu, które już teraz jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej, udało się zaangażować do pracy ostatnie wolne zasoby siły roboczej. Niestety, w przyszłości będzie już tylko gorzej. Nie pomagają programy rządowe aktywizujące do pracy emerytów, osoby z niepełnosprawnościami i matki.
Liczba mieszkańców Polski wynosi aktualnie ponad 38 mln. Jest nas zatem mniej niż 20 lat temu. Oczywiście patrząc na Ukrainę, sytuacja w Polsce wydaje się nie być taka tragiczna – liczba Ukraińców spadła z 50 mln do 39 mln w 2022 roku. Ale porównując Polskę do Czech, gdzie liczba ludności od początku lat 90. XX wieku zwiększyła się o 500 tys. osób, jest już niewesoło.
Problemem Polski nie jest wyłącznie zmniejszająca się liczba osób w wieku produkcyjnym, ale również emigracja Ukraińców na Zachód lub w inne regiony świata – w ciągu ostatnich kilkunastu lat, Ukrainę opuściło od 5 do 8 mln obywateli. Oznacza to, że źródło zasobów ludzkich na Ukrainie zaczyna wysychać, a Ukraińcy coraz częściej zaczynają myśleć o pracy w krajach starej Unii. Przede wszystkim ze względu na możliwość osiągnięcia wyższych zarobków i lepszy standard życia. Z pewnością każdy, kto zatrudniał pracowników z Ukrainy wie, że pozyskanie stamtąd pracowników jest coraz trudniejsze i z całą pewnością potwierdzi stawianą w tym artykule tezę.
Pogarszająca się sytuacja na krajowym rynku pracy wpływa na konieczność podjęcia przez firmy zdecydowanych kroków. Przedsiębiorcy, którzy eksportują swoje produkty na cały świat i widzą, że odmienność kultur i wyznania nie musi mieć wpływu na komunikację w pracy oraz jej efektywność, dlatego coraz częściej podejmują decyzję o pozyskaniu pracowników z Azji. Starają się iść za przykładem Korei Południowej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Singapuru, Wielkiej Brytanii i innych krajów, w których imigranci budują bogactwo lokalnej gospodarki.
Pracownicy z Azji wnoszą do polskich przedsiębiorstw zupełnie nowe, a dla niektórych wręcz egzotyczne doznania. Prezesi i właściciele są dumni, że ich przedsiębiorstwo zatrudnia już nie tylko Polaków, Ukraińców, czy Białorusinów, ale także Filipińczyków, Indonezyjczyków i Wietnamczyków. W ich ocenie – moim zdaniem słusznie – stają się firmą międzynarodową otwartą na różnorodność. Nie tylko eksportują towary i usługi na cały świat, ale również zatrudniają pracowników z całego świata.
Wprowadzenie pracowników z Azji do zakładów produkcyjnych wpływa pozytywnie na pracę innych zatrudnionych – szczególnie pracowników z Ukrainy, którzy przez wiele lat sądzili, że tylko oni mogą być alternatywą dla polskich pracowników. Wprowadzenie na krajowy rynek pracy Azjatów, daje zupełnie nowe spojrzenie na rzeczywistość. Warto podkreślić, że polscy pracownicy są bardzo często zaskoczeni tym, że w Polsce chcą pracować ludzie z tak odległych krajów.
Współpraca z Azjatami bardzo często skutkuje przejściem w zakładzie pracy na komunikację w języku angielskim. Dotychczas tylko personel biurowy i to najczęściej ten zajmujący się sprzedażą międzynarodową, znał język angielski. Tymczasem po zatrudnieniu pracowników z Azji, pracownicy produkcji, kierownicy oraz brygadziści muszą sobie przypomnieć znajomość języka obcego z czasów szkoły średniej lub studiów. Oczywiście umiejętność komunikowania się w języku angielskim wpływa pozytywnie na przedsiębiorstwo – nie tylko poszerza grono potencjalnych klientów o kontrahentów zagranicznych, ale również wpływa korzystnie na wizerunek firmy.
Oczywiście istnieje znacznie więcej powodów, dla których pracownicy z Azji zdobywają zaufanie polskich przedsiębiorców niż te wymienione w niniejszym artykule. Prawdopodobnie każdy z pracodawców mógłby wskazać własne doświadczenia i opinie na temat współpracy z pracownikami z Azji. Niektóre z nich mogą być prozaiczne, z kolei inne – bardzo rzeczowe, jak rozwiązanie problemów demograficznych. Jakie by one jednak nie były, w przyszłości będziemy świadkami tego, że pracownicy z Azji na dobrze zadomowią się w naszym kraju i przedsiębiorstwach. Miejmy nadzieję, że proces asymilacji Azjatów z naszym społeczeństwem będzie przebiegał szybko i pokojowo, wnosząc przy okazji wiele dobrego do naszej kultury oraz gospodarki.
Jesteś pracodawcą i chcesz zatrudnić pracowników z Azji, Wschodu lub Ameryki Południowej? To fantastyczny pomysł! Nasi specjaliści z agencji pracy Worksol Group pomogą Ci w znalezieniu kompetentnych pracowników z dowolnego kraju. Dlaczego warto nam zaufać? Ponieważ zajmujemy się rekrutacją pracowników zagranicznych do Polski od 2009 roku.
Wychodząc naprzeciw potrzebom polskich przedsiębiorców, w Worksol Group oferujemy różne formy współpracy – leasing pracowniczy, outsourcing pracowniczy i rekrutację jednorazową. Poza tym zajmujemy się legalizacją pobytu pracowników, rozliczeniami podatkowymi i innymi licznymi formalnościami. U nas znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz. Dlatego zadzwoń już teraz!
Kontakt:
Telefon: +48 606 401 731
Email: biuro@worksol.pl
Autor: Michał Solecki